Carrolin LaLonde
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Orthyean
|
Wysłany: Nie 16:33, 26 Paź 2008 Temat postu: Kanon rasy arthańskiej |
|
Gdy już bogowie odnaleźli powstałą z woli Ethêl Lintharię, niepomiernie byli szczęśliwi. Jednak po upływie pewnego czasu, znużyło im się patrzenie na ciche lasy, monotonne pustkowia i nieokiełznane góry. Poczęli tedy prosić, a ich prośby zostały wysłuchane. Z Ethêl narodzili się Arthanie. Najpierw postanowiono tchnąć życie w pustkowia, więc Lud Pierwszy został stworzony tak, by na niegościnnych pustkowiach przetrwał. Arthan uformowano na niskich, pulchnych i wytrzymałych. Lecz także buńczucznych, przez co miast osady budować, jak bogowie mieli w zamyśle, jęli walczyć i rozproszyli się, a pustkowia pozostały puste. Bogowie nie umieli przemówić do Arthan i nakłonić ich do założenia miast.
Wypis z Księgi Lintharii nieznanych autorów, zredagowanej w roku 3505 przez Etalda, nadwornego skrybę króla Taiarda XII Miłościwego.
Wygląd przedstawicieli Ludu Pierwszego ma się nijak do ich charakteru. Pewien chłop nazywał je śmiesznymi karzełkami, póki śmieszne karzełki nie sprawiły, że znaczna część jego ciała pokryła się bliznami, a jedyny pokarm, jaki zdolny jest zjeść to zupa. Arthanie bowiem są rasą wielce gwałtowną i skorą do walki. Prowadzą życie koczownicze, miast budować nie lubią. Często zostają barbarzyńcami i napadają podróżnych na szlakach. Lubują się we wszelkich błyskotkach. Podzielili się na dwie grupy: jedna poszła w stronę cywilizacji i założyła własne księstwo – Parinur, druga z kolei, zarazem wiele większa, pozostała na niczemu niepodległych pustkowiach na południu Lintharii.
Arthanie są homofobami. Szczególnie ci mieszkający w Parinurze, bowiem koczownicy nie ufają nawet swoim. Naturalnie, w swoim zacietrzewieniu nie dorównują elfom, jednak nie lubią, gdy wśród ich domostw kręcą się wyżsi od nich. Nie czują się wtedy pewnie i mogą, w świetle ich praw, zaatakować bez wyraźnych pobudek, co też często robią. Ugłaskać ich można złotem lub kamieniami szlachetnymi, kobiety uwielbiają drogocenne tkaniny. Złośliwcy twierdzą, że tymi skarbami kompensują sobie absolutny brak urody i brzydką figurę.
Ostatnie lata były dla arthan spokojne, co spowodowało duży przyrost naturalny. Gęsto zaludnione księstwo zaczęło przypominać gigantyczne pole namiotowe, bowiem arthanie nie mają w zwyczaju budować domów, wolą żyć w drewnianych szałasach lub skórzanych namiotach chroniących przed mrozem i wilgocią równie skutecznie, co kamień. Co ciekawe, arthanie odczuwają potrzebę stałej zmiany miejsca zamieszkania, więc pole namiotowe zdaje się wiecznie wędrować. Parinur jest księstwem bogatym, więc nierzadko kupcy ubijają tam świetne interesy. Floty morskiej nie posiada, a ichniejsi kupcy podróżują na statkach pod błękitną banderą Edinhall.
Ostatnio zmieniony przez Carrolin LaLonde dnia Nie 16:33, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|